Ciężki mecz i "tylko" 1 punkt

Novi w dzisiejszej kolejce tylko zremisowali na (nie oszukujmy się) fatalnym i nieprzystosowanym do normalnego rozgrywania spotkań boisku w Szufnarowej.  Trzeba się zastanowić czy jest sens dopuszczać na siłę takie boiska do rozgrywek. Pierwsza połowa była w wykonaniu Naszego zespołu dość słaba. Zdecydowała tutaj zapewne zlekceważenie przeciwnika który miał 2 dogodne sytuacje do strzelenia bramki kiedy to po jednej Róg wybił piłkę z linii bramkowej, a w drugiej piłka trafiła w słupek. Mieliśmy swoje sytuacje tylko na początku tej połówki kiedy to piłka o centymetry mijała bramkę po strzałach Byjosia. 
Drugie 45 minut to już całkowicie inna gra Nosówki. Dominowaliśmy od początku czego efektem była bramka Bartka Przybyły. Po niej ciągle znajdowaliśmy się pod polem karnym gospodarzy jednak nic z tego nie wynikało a strzały albo lądowały w rękawicach golkipera albo mijały bramkę. Szufnarowa miała jedną akcję w tej części spotkania i.... po błędzie bocznej asystentki sędziego - piłka minęła linię boczną, jednak pani sędzina tego nie zauważyła - strzeliła bramkę. 
Nosówka rzuciła się do ataków jednak okazały się one bezskuteczne i ostatecznie wywiozła z tego terenu tylko 1 punkt.